Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tag. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tag. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 1 września 2015

Skrzydlaty tag steampunkowy / Winged steampunk tag

W tym miesiącu tematem wyzwania na blogu SanDee&amelie's Steampunk Challenges są tagi. Steampunkowe, industrialne tagi. Ja postanowiłam wykorzystać zdobyte niedawno papiery Steampunk Debutante Graphic45 - ogromnie podoba mi się to połączenie czerni i zgaszonego turkusu. Manekinowi dorobiłam drugą warstwę skrzydeł - tekturkowe skrzydła pokryłam najpierw czarną farbą akrylową, którą potem posypałam brokatem Distress Glitter Black Soot, a na końcu pokryłam wszystko grubą warstwą Crackle Accents. Wyszło, wydaje mi się, bardzo mrocznie. :) A tutaj możecie zobaczyć więcej tagowych inspiracji od DT i oczywiście dołączyć do wyzwania. :)

This month the theme of the challenge at SanDee&amelie's Steampunk Challenges is tags. Steampunk, industrial tags. I decided to use the Graphic45 Steampunk Debutante collection, which I have only acquired recently - I really love the combination of black and teal. I made an extra pair of wings for the mannequin - I covered a chipboard set with black acrylic paint, which I sprinkled with Black Soot Distress Glitter and then covered everything with a thick layer of Crackle Accents. I suppose they ended up rather eerie. :) And here is where you can see more tag inspirations from our DT and, of course, join the challenge. :)






piątek, 14 sierpnia 2015

Sierpniowy tag Tima Holtza - 12 Tags of 2015 - August

TAG-MAIN

Z dużą uciechą znalazłam chwilę, żeby stworzyć nowego Holtzowego taga.

Taga z wycinanymi wyrazami zastąpiłam pozostałościami po tekturkowym alfabecie - ta górna warstwa wyszła więc znacznie grubsza i cała technika wprowadzania koloru w zakamarki literek generalnie wzięła w łeb. Poza tym, pracując w 35 stopniowym upale miałam wrażenie, że cofnęłam się do momentu, w którym moja znajomość zachowania mediów była zerowa - wszystko zachowywało się zupełnie inaczej niż zwykle i zaskakiwało mnie na każdym kroku.

Tym niemniej efekt końcowy nawet mi się podoba. Większość elementów papierowych powycinałam z packu Collage, a do stworzenia tła użyłam tuszy Distress Seedless Preserves, Mustard Seed, Black Soot i kilku innych, które się w międzyczasie rozmyły na tyle, że i tak ich nie widać. ;)

I was very glad to have found a moment to create the current Tim Holtz tag. 

I replaced the cut out words tag with leftover chipboard from an alphabet set - so the top layer is much thicker and the 'working colour into crevices' technique came out much more subtle. Apart from this, while working in a 35 degree heatwave I had the impression I had reverted into the time when my knowledge of how media behave was close to zero - everything worked differently and surprised me at every turn.

Nevertheless, I'm satisfied with the final result. I cut out most of the paper elements from the Collage paper set and made the background with Seedless Preserves, Mustard Seed, Black Soot and some other Distress Inks whose colours washed away in the process. ;)



Metalowy trybik potraktowałam tuszem alkoholowym w kolorze Butterscotch - całkiem fajnie zdaje się imitować rdzę, muszę usiąść do niego na chwilę dłużej i sprawdzić ten potencjał.

I used Butterscotch alcohol ink on the cog - it seems to do a fine job faking rust, I need to sit down with it for a while longer to check out its potential. 



poniedziałek, 1 czerwca 2015

Pod starą tapetą / Under the old wallpaper

Kojarzycie te sceny w filmach, kiedy bohaterowie znajdują się w starym domu, zauważają coś pod odrywającą się tapetą, zaczynają ją zrywać i odrywają coś, co ma bardzo duże znaczenie dla głównego wątku...? :) To właśnie te sceny są genezą tego taga. Zawsze myślałam sobie, że fajnie byłoby pod taką tapetą coś znaleźć. Niestety jedyne moje doświadczenie ze zrywaniem tapety udowodniło, że ona wcale tak zazwyczaj łatwo i przyjemnie nie odchodzi płatami, a pod spodem nie kryje się nic ciekawego. :) Tym niemniej powstał tag - może właśnie jako namiastka niespełnionego marzenia - w którym odrywające się warstwy skrywają schematy wynalazków tworzone na ścianach przez szalonego naukowca. Albo coś podobnie nieprawdopodobnego. ;)

Do you know these scenes in some movies when the heroes find themseles in an old house, spot something on the wall, start peeling off the old wallpaper and reveal something which is oh so important for the plot...? :) These scenes were the genesis of this tag. I've always thought it would be so cool to find something under some old wallpaper. Unfortunately, my only experience removing some from a wall proved that even if old, it does not peel off that easily and nothing interesting usually hides beneath it. :) Nevertheless a tag was made - perhaps as a substitute of the dream coming true - where the peeling layers hide invention schematics created on the walls by a mad scientist. Or something equally improbable. ;)

Tag powstał jako inspiracja na wyzwanie na blogu SanDee&amelie's Steampunk Challenges, gdzie w tym miesiącu tematem przewodnim jest wszystko, co 'nadgryzione zębem czasu' - więc distressujemy, cracklujemy, rdzawimy itp - forma pracy dowolna. Wyzwanie znajdziecie tutaj.

This tag is an inspiration in the current challenge at SanDee&amelie's Steampunk Challenges blog, where the theme is 'Ravages of Time' -  so anything distressed, crackled, rusted etc. You can find the challenge here.




sobota, 1 listopada 2014

Travel Through Time Tag - steampunkowe wyzwanie listopadowe / November steampunk challenge

Zapraszam na listopadowe wyzwanie w SanDee&amelie's Steampunk Challenges - w tym miesiącu tematem przewodnim są 'Steampunk Destinations' - tworzymy więc z myślą o podróżach i tym, gdzie mogą nas zabrać. :)

The November challenge at SanDee&amelie's Steampunk Challenges is all about 'Steampunk Destinations'  - think travel, think awesome places, think destinations, think steampunk. :)

W ramach swojej wyzwaniowej inspiracji przygotowałam taga, stawiając sobie za cel 'warstwowość na płasko'. Tło powstało z użyciem tuszy Distress i Brilliance, kilku różnych stempli i świetnej trybikowej maski Crafter's Workshop. Za swój cel podróży obrałam Londyn (cały czas jestem zakochana w tym mieście), warstwowo stemplując i embossując stempel z Big Benem Tima Holtza. Podróże w przestrzeni i zegar skojarzyły mi się wtedy z podróżami w czasie - i w ten sposób tag zyskał motto.

For this month's challenge inspiration I made a tag, aiming for 'flat layering'. I made the background with Distress and Brilliance Inks, a few different stamps and a great gear mask from The Crafter's Workshop. I chose London as my destination (still in love with the city), layering and embossing a TH Big Ben stamp. Travelling through space and the clock brought travelling through time to my mind - and that's how the tag got its motto.

W połączniu brązu i bieli jest coś, co bardzo mi się podoba.
There's something I really like about the brown & white colour combo.




Zapraszam na podjęcia wyzwania. :)
Come take up the challenge here. :)


wtorek, 16 września 2014

Wrześniowy tag Tima Holtza - 12 Tags of 2014 - September

 DSC00674

Tag zainspirowany wrześniową zabawą Tima Holtza z tuszami alkoholowymi i błyszczącym papierem - u mnie w wersji pod tytułem 'Co widzisz?'. ;)

A tag inspired by the Tim Holtz fun-with-alcohol-inks-and-glossy-paper September tag - my interpretation is entitled 'What do you see?'. ;)




niedziela, 20 lipca 2014

Lipcowy tag Tima Holtza - 12 Tags of 2014 - July

Za tego taga zabierałam się bardzo długo - chodził mi po głowie prawie trzy tygodnie i jakoś się nie wizualizował. W końcu parę dni temu powstał w jeden wieczór, od początku do końca, bez zastanawiania się i bez poprawek. Z lekkim steampunkowym skrzywieniem.

It took me a long time to sit down to make this tag - I had it on my mind for almost three weeks, but it somehow wouldn't visualise itself inside my head. Finally a few days ago it came into existence in one night, from start to finish, without a lof thinking and with no corrections. And with a slight steampunk twist.

DSC00428

Tło taga zrobiłam krok po kroku zgodnie z tutorialem, używając tylko nieco innych odcieni niebieskości. Wybrałam sizzixowy folder do wytłaczania z retro-kołami (z zestawu Rays and Retro Circles) i użyłam przezroczystej okładki do bindowania.

I followed the tutorial to make the background of the tag, only using some other shades of blues. I chose a Sizzix embossing folder with retro circles (from the Rays and Retro Circles set) and used a piece of transparent binding cover.


Konika morskiego wycięłam z grubej tektury na kształt szablonu znalezionego w internecie. Wedle przepisu, potraktowałam go farbami i tuszami Distress i Clear Rock Candy Distress Crackle, a na koniec tuszem Distress zmieszanym z wodą. Za wodorosty robią wykrojnikowe listki, wycięte z papieru kraft i potuszowane Distressami.

I cut out the seahorse from heavy chipboard using a template I found online. Following the tutorial, I treated it with Distress Paints and Inks and Clear Rock Candy Distress Crackle, then finally painted over it with Distress Ink mixed with water. Some die cut branches took the place of the seaweed - I cut them out from kraft paper and coloured with Distress Inks.


Na dole zamiast morskich atrybutów zainstalowałam kilka tekturkowych trybików, pomalowanych, potuszowanych i obsypanych prawdziwym piaskiem (przywiezionym kiedyś z plaży :) ). Z tego samego piasku zrobiłam mieszaninę, która bardzo ładnie zaschła i scaliła się na dole. Przepis: - piasek + brokat Distress Vintage Photo + Glossy Accents + odrobina żółtej farby (bo piasek był raczej biały :) ).

At the bottom, instead of underwater life, I installed some chipboard gears, painted, inked and sprinkled with real sand (once brought from the seaside :) ). I used the same sand to make a mixture which very nicely dried and solidified at the bottom. Recipe: sand + Vintage Photo Distress Glitter + Glossy Accents + a splash of yellow paint (as the sand itself was rather white :) ). 


piątek, 27 czerwca 2014

Morski album tagowy / Sea Tag Album

Ilekroć wpadają mi w ręce papiery UHK Gallery z tagami, piszczę ze szczęścia. Zawsze są takie piękne! Te z kolekcji Naval Treaty zainspirowały mnie do zrobienia tagowego albumu. Tagi są tu małe, średnie, duże, pionowe, poziome, tworzą kieszonki, i w kieszonkach się chowają. Tylu tagów w jednej pracy jeszcze chyba nie miałam. ;) Album jest zbindowany nitką, którą złapałam wszystkie części albumu i którą przewinęłam przez dziurki w grzbiecie. No i jest caaaała masa gazy. :) Która między innymi robi za zamknięcie, przesnuwając się przez otwory w tagach. Mam nadzieję, że się Wam spodoba! 

Whenever I get my hands on UHK Gallery papers with tags, I screech with glee. They're always so beautiful! Those from the Naval Treaty collection inspired me to make a tag album. It's got small tags, medium tags, big tags, horizontal tags, vertical tags, tag pockets and tag inserts. I don't think I've ever had so many tags in one project. ;) The album is bound with thread, which I pulled through each of the sections and through holes in the spine. And there's a whole lot of gause. :) Which also works as a closure, threaded through the holes in the tags. I hope you like it!








wtorek, 10 czerwca 2014

Czerwcowy tag Tima Holtza - 12 Tags of 2014 - June

DSC00308 3.37.51 PM

Pora na kolejny tag Tima Holtza. Ogromnie spodobał mi się tag w tym miesiącu, siadając jednak do pracy poczułam silną potrzebę pracy z moimi ulubionymi kolorami. Także Timowa wiosna w moim tagu to bardziej mroczna jesień. :)

Time for another Tim Holtz tag. I really loved this month's tag, but when I sat down to it, I felt a strong need to work with my favourite colours. So Tim's spring got transformed into a kind of dark autumn in my tag. :)


Użyłam tej samej techniki stemplowania Distressami za pomocą szablonu. Chciałam, żeby wyszło brązowo-drewniano, użyłam więc szablonu Layering Stencil Wood Grain i brązowo-czarnego zestawu mini-tuszy. Stemplowałam na papierze do akwareli, któremu potuszowałam brzegi i który umieściłam na tagu z papieru kraftowego. Na papierze kraftowym nastemplowałam napis, a na białym kartonie kruka, którego następnie wycięłam. Pomyślałam, że będzie to fajne nawiązanie tak do mojego brązowo-drewnianego tła, jak i Timowego taga, na którym też przecież coś lata. :) Kruk znalazł oparcie w taśmie piankowej i nieco rozpostarł skrzydła. 

I used the Distress Ink & stencil stamping technique. I wanted to get a brown-wooden effect, so I used the Wood Grain Layering Stencil and the brown & black Mini Distress Inks Kit. I stamped on watercolour cardstock, which I later inked up round the edges and put on a kraft paper tag. I stamped a motto on kraft paper too, and on cardstock - a crow, which I then cut out and inked up. I thought it would be a reference to both my brown-wooden background and Tim's tag, where there are flying things too. :) I adhered the crow to the tag with foam tape and lifted its wings a little. 


Na górze umieściłam pofarbowaną wstążkę-gniotkę, a pod nią, w nawiązaniu do kruka, kilka tekturek-piór, które w mojej wersji zajęły miejsce trybików. I oto jest. Czy to można nazwać liftem? :)

I put coloured crickle ribbon at the top, and underneath, as a reference to the crow, a few chipboard feathers (instead of the gears in the original tag). And here it is. Does this qualify as lifting? :)


niedziela, 6 kwietnia 2014

Kwietniowy tag Tima Holtza - 12 Tags of 2014 - April

Timowe tagi podglądam już od dawna, ucząc się tików i biadoląc nad niedostatkiem mediów w swoim arsenale. Tym razem postanowiłam w końcu zrobić Timowego taga.
I have been following Tim making his tags for quite a while now, learning tricks and whining over media shortages in my arsenal. This time I've finally decided to make a tag.

apriltag

Wycinankę zastąpiłam tekturką ze Stempel&Kartoon, której najpierw użyłam jako szablonu, wycinając elementy, które potem znalazły się w jej środku. Ze starego papieru książkowego zrobiłam kwiatki i wycięłam gałązki. Zamiast metalowej zawieszki - piórka pod kolor. No i oczywiście poszło mnóstwo Distress Inków. :)

I replaced the die cut shape with a chipboard piece from Stempel&Kartoon, previously having used it as a stencil to cut out the elements that would go inside. I made flowers and cut out leaves from old book paper. Instead of the metal philosophy tag there are some colour-coordinated metal feathers. And of course there was heavy Distress Ink use. :)





piątek, 14 lutego 2014

Tylko dla siebie / Just for myself

W końcu znalazłam chwilę, żeby zrobić coś tylko dla siebie. Wróciłam do tuszy alkoholowych i testowałam swoją nową miłość - Inkę Gold - na konto umiejętności imitowania metalowej płytki. Muszę powiedzieć, że całkiem nieźle jej poszło. :)

At last I found a moment to do something just for myself. Came back to alcohol inks and tested my new love - Inka Gold - on account of the ability to imitate a metal sheet. Have to say, she did pretty well. :)



środa, 24 kwietnia 2013

"Grow" tag

Dzień dzisiejszy upłynął między innymi na tagowaniu - a ponieważ złapałam się za media, i znów usiadłam do płytek, a nagrzewnicy nadal się nie dorobiłam, wysychania i czekania było całkiem sporo. :)

Today has been, among others, about making a tag - and because I grabbed my media and had another go at art tiles, and I still haven't got myself a heat tool, there was quite a lot of drying and waiting involved. :)

Tło powstało przez powyginanie papieru, potraktowanie wypukłości tuszem Distress Ink Vintage Photo, a następnie zmieszanie z wodą tuszy Peeled Paint i Crushed Olive i pojeżdżenie po nich powierzchnią taga. Tak to wyglądało na tym etapie:

To make the background, I crumpled the paper, gave it touch of Vintage Photo Distress Ink and then mixed Peeled Paint and Crushed Olive inks with water and smeared the tag all around. This is what my background looked like at that stage:


Następnie postemplowałam brzegi taga kwiatowym stemplem z serii Prima Divine, a na środku nastemplowałam drzewo z zestawu Inkandinkado. Jakieś takie mi się wszystko wydało jednolite i mało ciekawe, więc postanowiłam złamać nudę czerwienią i miodową maską.

Then I stamped the edges with a flower stamp from the Prima Divine collection, and put an Inkadinkado tree in the middle. All the green seemed a bit dull so I decided to add a bit of red with my honeycomb stencil.


Za dodatki posłużyła roślinka-tekturka, potraktowana tymi samymi kolorami Distressów i kawałek postemplowanego kartonu kraftowego.

The embellishments are a plant chipboard piece, coloured with the same Distress Inks and a piece of stamped crafting paper.


Kremową wstążeczkę pokolorowałam tuszem w kolorze Crushed Olive, zmięłam niemiłosiernie i zostawiłam. :)

I coloured a piece of cream seam binding with Crushed Olive, crumpled it mercilessly and left it to dry. :)


No i gwóźdź programu. :) Największa płytka, jaką do tej pory stworzyłam. Kawałek tektury, coś nadającego fakturę, preparat Glue 'n' Seal (oczekiwanie na wyschnięcie nr 1) i srebrna farba akrylowa na początek (oczekiwanie na wyschnięcie nr 2).

Time came for the centrepiece. :) The biggest art tile I've done so far. A piece of chipboard, something to add texture, some Glue 'n' Seal (waiting for it to dry, round 1) and some silver acrylic paint to start (waiting for it to dry, round 2).


Dalej znów pobawiłam się stemplem Primy (czarny to tusz Archival Ink - oczekiwanie na wyschnięcie nr 3 :) ) i znów tymi samymi kolorami Distressów, żeby mi płytka pasowała do pracy.

Then I used the Prima flower stamp again (the black ink is Archival ink - waiting for it to dry, round 3 :) ) and the same colours of Distress Inks, so that my tile marched my tag.


Potem jeszcze 'przesłanie' taga - wybrałam wyraz 'grow', bo krótko i trafnie określa to, co najbardziej cenię w osobie, która zostanie tagiem obdarowana - to, że się cały czas uczy, rozwija, 'rośnie'. Jednocześnie 'grow' fajnie zgrało mi się z kwiatowo-listną tematyką.

Then the 'message' - I chose the word 'grow' as it sums up what I most appreciate about the person who is about to receive the tag - the fact that she never stops learning, developing, 'growing'. At the same time, 'grow' went well with the flowers&leaves theme.

W końcu przyszedł czas na Glossy Accents, żeby się kawałek papieru stał docelową 'płytką'. Nie pomyślałabym wcześniej, że takie wydajne to Glossy Accents jest. Jak zaczynałam robić płytki, sądziłam, że zaraz go nie będzie, a dopiero dziś dotarłam do mniej-więcej 50% zużycia (małego opakowania!).

Finally, it was time for Glossy Accents, so that the piece of paper became the 'tile'. I didn't expect Glossy Accents to be so efficient. When I started making tiles, I thought it would be gone in a flash, but it was only today that I hit the 'more-or-less 50% used' mark (and that's a small bottle!).


Po nałożeniu - dłuuuugie oczekiwanie na wyschnięcie nr 4. :)
With Glossy Accents applied - a looong round 4 of waiting for it to dry. :)



Brakowało mi silnego akcentu, więc postanowiłam część wstążki, przeznaczonej początkowo na dużą kokardę wcale nie u góry tylko gdzieś na środku, poświęcić na 'zawieszkę' na metalowe listki.

When I assembled all pieces together to see how they looked, I decided something was missing, so I used some of the seam binding (which was supposed to form a big bow in the middle) to hang some metal leaves from the top.  

Tag zgłaszam na wyzwania: / This is my entry for challenges:
- 'Tag z przesłaniem' w Craft4You (zakupione w sklepie: Glossy Accents) / 'A tag with a message' at Craft4You
- 'Z tęsknoty do tych łąk zielonych' w CRAFTfun / 'Missing the green meadows' at CRAFTfun
- 'Color' - SimonSaysStamp&Show
- 'Wyzwanie z liściem' w Skarbnicy Pomysłów / 'A challenge with a leaf' at Skarbnica Pomysłów