W Projekcie Wagi Ciężkiej - wyzwanie 'Na okrągło z efektem herbacianym'. Długo myślałam nad tym jak podejść do tematu i w końcu wczoraj wszystko jakby ułożyło się samo.
Zaczęło się od zjedzonego do końca serka Valbon, bo którym zostało okrągłe opakowanie. :) Postanowiłam więc na jego podstawie stworzyć pudełko z herbacianym prezentem. Brakowało mi jeszcze jakiegoś przesłania, zaczęłam więc googlować i trafiłam ta piękną sentencję: 'A woman is like a tea bag - you don't know how strong she is until you put her in hot water.' Myślałam o tym jak przetłumaczyć go na polski ('Kobieta jest jak torebka herbaty - nie wiesz jak jest silna, dopóki nie wrzucisz jej do gorącej wody.'), ale nie da się niestety zatrzymać gry na słowie 'strong', bo po polsku kobiety są 'silne', a herbata 'mocna'. Zostawiłam więc po angielsku. Cytat odkrywa się stopniowo, otwierając kolejne strony kopertki-albumu zawierającego torebkę herbaty.
Całość - tak pudełko, jak i kopertka na herbatę - stworzone są na bazie papierów i kwiatów z kolekcji 'Divine' Primy. Do postarzenia pudełka, kopertki i wstażki użyłam tuszu Distress Vintage Photo. Pracę oczywiście zgłaszam na okrągło - herbaciane wyzwanie. :)
Zaczęło się od zjedzonego do końca serka Valbon, bo którym zostało okrągłe opakowanie. :) Postanowiłam więc na jego podstawie stworzyć pudełko z herbacianym prezentem. Brakowało mi jeszcze jakiegoś przesłania, zaczęłam więc googlować i trafiłam ta piękną sentencję: 'A woman is like a tea bag - you don't know how strong she is until you put her in hot water.' Myślałam o tym jak przetłumaczyć go na polski ('Kobieta jest jak torebka herbaty - nie wiesz jak jest silna, dopóki nie wrzucisz jej do gorącej wody.'), ale nie da się niestety zatrzymać gry na słowie 'strong', bo po polsku kobiety są 'silne', a herbata 'mocna'. Zostawiłam więc po angielsku. Cytat odkrywa się stopniowo, otwierając kolejne strony kopertki-albumu zawierającego torebkę herbaty.
Całość - tak pudełko, jak i kopertka na herbatę - stworzone są na bazie papierów i kwiatów z kolekcji 'Divine' Primy. Do postarzenia pudełka, kopertki i wstażki użyłam tuszu Distress Vintage Photo. Pracę oczywiście zgłaszam na okrągło - herbaciane wyzwanie. :)
Bardzo dziękuję za udział w naszym wyzwaniu. Praca staranna widać od razu jednak nie ma tutaj nic postarzanego herbatą - chyba nie przeczytałaś uważnie zasad naszego wyzwania :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam PWC
Dziękuję, cieszę się, że się podoba. Przeczytałam jak najbardziej uważnie, po prostu inaczej zinterpretowałam "element postarzany lub/i widocznie chlapany herbatą" - zrozumiałam, że można a) postarzyć (jakoś) i/lub b) użyć do tego herbaty. Postarzyłam więc czym innym, a herbata gra ważną rolę w innej formie. :) Ale nie ma problemu, wyzwanie inspirujące, zabawa przy tworzeniu świetna, a to się liczy. :) Pozdrawiam.
Usuńchodziło jak najbardziej o postarzenie lub ochlapanie albo i postarzenie i ochlapanie HERBATĄ :)
UsuńNa przyszłość bardzo prosimy o dopytanie w razie wątpliwości - dziękujemy raz jeszcze za udział w wyzwaniu i myślę, że mimo wszystko fajnie się Pani bawiła i jednak my przyczyniłyśmy się nieco do inspiracji :))
osobiście myślałam, że wstążka jest maczana w herbacie :) strasznie szkoda, że jednak herbata wystąpiła tutaj nieco inaczej, bo praca piękna i pracochłonna! bardzo klimatyczna, a cytat sobie zapiszę :)
OdpowiedzUsuńCytat też dodałam do ulubionych. :) Dziękuję za wizytę i komentarz.
UsuńUUU, ja tez myslalam,ze wstazka byla nasiaknieta herbata....:) fajne pudeleczko wyszlo :)milego dzionka zycze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń