niedziela, 20 lipca 2014

Lipcowy tag Tima Holtza - 12 Tags of 2014 - July

Za tego taga zabierałam się bardzo długo - chodził mi po głowie prawie trzy tygodnie i jakoś się nie wizualizował. W końcu parę dni temu powstał w jeden wieczór, od początku do końca, bez zastanawiania się i bez poprawek. Z lekkim steampunkowym skrzywieniem.

It took me a long time to sit down to make this tag - I had it on my mind for almost three weeks, but it somehow wouldn't visualise itself inside my head. Finally a few days ago it came into existence in one night, from start to finish, without a lof thinking and with no corrections. And with a slight steampunk twist.

DSC00428

Tło taga zrobiłam krok po kroku zgodnie z tutorialem, używając tylko nieco innych odcieni niebieskości. Wybrałam sizzixowy folder do wytłaczania z retro-kołami (z zestawu Rays and Retro Circles) i użyłam przezroczystej okładki do bindowania.

I followed the tutorial to make the background of the tag, only using some other shades of blues. I chose a Sizzix embossing folder with retro circles (from the Rays and Retro Circles set) and used a piece of transparent binding cover.


Konika morskiego wycięłam z grubej tektury na kształt szablonu znalezionego w internecie. Wedle przepisu, potraktowałam go farbami i tuszami Distress i Clear Rock Candy Distress Crackle, a na koniec tuszem Distress zmieszanym z wodą. Za wodorosty robią wykrojnikowe listki, wycięte z papieru kraft i potuszowane Distressami.

I cut out the seahorse from heavy chipboard using a template I found online. Following the tutorial, I treated it with Distress Paints and Inks and Clear Rock Candy Distress Crackle, then finally painted over it with Distress Ink mixed with water. Some die cut branches took the place of the seaweed - I cut them out from kraft paper and coloured with Distress Inks.


Na dole zamiast morskich atrybutów zainstalowałam kilka tekturkowych trybików, pomalowanych, potuszowanych i obsypanych prawdziwym piaskiem (przywiezionym kiedyś z plaży :) ). Z tego samego piasku zrobiłam mieszaninę, która bardzo ładnie zaschła i scaliła się na dole. Przepis: - piasek + brokat Distress Vintage Photo + Glossy Accents + odrobina żółtej farby (bo piasek był raczej biały :) ).

At the bottom, instead of underwater life, I installed some chipboard gears, painted, inked and sprinkled with real sand (once brought from the seaside :) ). I used the same sand to make a mixture which very nicely dried and solidified at the bottom. Recipe: sand + Vintage Photo Distress Glitter + Glossy Accents + a splash of yellow paint (as the sand itself was rather white :) ). 


4 komentarze:

  1. Wszystko wygląda jak prawdziwe,szczególnie piasek:))Jak dla mnie to baardzo skomplikowana praca,ale efektowna niesłychanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo jedyne co jest prawdziwe, to piasek. ;) Wiesz, jak się ma przed oczami tak jasny i łopatologiczny tutorial jak Timowy, to nawet skomplikowane całkiem nieźle wychodzi. :)

      Usuń
  2. delikatny, lekki i bardzo wakacyjny, strasznie mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany, wyszedł cudownie! Ten piasek jest kapitalny! I trybiki zamiast morskich skarbów na dnie, super! :)

    OdpowiedzUsuń