Jak się czasem zachłysnę jakimś nowo-znalezionym produktem, to aż się praca sama robi. Tak było jak w ręce mi wpadły te laleczki i wszystkie trzy są już zużyte. Dziś pokazuję co się stało z jedną - wylądowała wewnątrz shadowboxa - nieperfekcyjnego, bo i laleczce brakuje rączek, i buteleczka nierówno przyklejona - ale o to chodziło. :) Więcej o projekcie znajdziecie na blogu Retro Kraft Shop.
Sometimes I get crazy about a newly-found product and then the work just seems to be going all on its own. That's what it was like when I got hold of these dolls and all three have already been used up. Today I'm sharing the first one, which found its way into a shadowbox - an imperfect one, as the doll's missing its arms and the bottle is all crooked - but that was the point. :) For more info on the project you can hop over to the Retro Kraft Shop blog.
Bardzo Fajny :)
OdpowiedzUsuńLOVE it, Agnieszka!
OdpowiedzUsuńImperfection has never looked better!!!! Such a beautiful surrounding you have created for the lovely imperfect doll!
Hugs,
Claudia xxx
Fantastic!
OdpowiedzUsuńAlison x
Dziękuję!
OdpowiedzUsuńThank you!
:)